piątek, 2 maja 2014

Triple Thick Gloss Glaze



Triple Thick Gloss Glaze z DecoArt to preparat, który nadaje wygląd szkliwionej ceramiki wielu twardym powierzchniom. Z tego co się zorientowałam, to zazwyczaj używany jest do szkliwienia biżuterii i innych małych form.


   W necie spotkałam się z różnymi opiniami na jego temat, dużo jest pochlebnych, ale też kilka takich, gdzie preparat nie spełnił oczekiwań.
   Ja kupiłam go, by mieć coś, co w łatwy sposób doda szklistości i objętości  napisom, kabaszonom, czyli coś co zatapia. Na razie popełniłam tylko jedną pracę z nim, napiszę więc także, co na jego temat przeczytałam.

   Preparat ten jest baaardzo gęsty, ma 3-krotnie większą objętość niż zwykłe lakiery. W większości wypadków wystarczy tylko jedna warstwa tego preparatu, w przypadku powierzchni porowatych dwie warstwy. Wtedy lepiej nałożyć dwie cieńsze warstwy. Producent zaleca odczekanie 5-10 minut pomiędzy warstwami i 24 godziny dla całości. Czyli schnie migusiem :) Ale na pionowych powierzchniach i tak trzeba go pilnować, by zacieków nie zrobił.
   Nakładamy go pędzlem, pomimo swej gęstości nie zostawia smug. Pędzle myjemy mydłem i wodą.
Ostateczna powierzchnia rzeczywiście jest szklista i dość gładka, choć zauważyłam miejscowo nierówności - takie mniej więcej jak gruba skórka pomarańczowa, czy cellulit;) Podobne zjawisko zauważyły jeszcze 2-3 osoby.Drobne pomarszczenia... No, tego typu...
  Tak sobie myślę, że raczej jest to preparat do małych form, przy większych formach chyba trudno byłoby go równo rozprowadzić, no i cellulit może się pojawić.
  Powierzchni nie cechuje zbytnia twardość, można ją zarysować paznokciem, czyli raczej daje efekt dekoracyjny, a nie super zabezpieczający.
  Przeczytałam gdzieś, że nie jest wodoodporny, ale nie wiem dlaczego tak piszą, po próbie umycia mojej lampki raczej nic się nie działo....
  Jednakże producent zastrzega, że nie jest to preparat przeznaczony do użytku zewnętrznego i nie jest odporny na gorąco.
  Można mieszać z farbami i barwnikami.



Oho! Przy następnej pracy zaczął mi bąbelkować...

Nadaje się do jajek, choć osobiście nie stosowałam :)
 

2 komentarze:

  1. Położyłam go na kraka Dali ( po wcześniejszym znyciu wodą stepu2 i zabezpieczeniu pracy 5 warstwami Bony ) i po dwóch tygodniach krak zaczyna zanikać, tzn. porporina zmieniła kolor ze złotej na wyblakły turkus i niteczki jakby duzo, duzo ciensze sie zrobiły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Po kilku miesiącach żółknięcie niemiłosiernie

    OdpowiedzUsuń