Klej Dala znowu pojawił się w naszych sklepach, co bardzo ucieszyło doświadczone dekupażystki, które wcześniej go używały. Więc i ja zakupiłam słoiczek 250 ml (21-24 zł) i nie żałuję!
Zrobiłam z nim kilka prac i mogę powiedzieć, że jest świetny. To klej do papieru i serwetek, gęsty, lepki. Kleiłam nim motyw wielkości 1/4 całej serwetki na obłym przedmiocie zwężającym się w dół (chodzi o moje wiaderka), świeżo otworzony słoiczek i jeszcze nigdy dotąd tak ładnie, prawie bez zmarszczek serwetka mi się nie przykleiła. Tak, jakby ten klej nie miał wody, która marszczy serwetki. Widocznie proporcje składników są bardzo dobre. Te minimalne zmarszczki po kolejnym pokryciu klejem jakoś same znikły :) Poza tym zostawia fajną aksamitną w dotyku powierzchnię.
Kilkoma następnymi warstwami kleju można wygładzić powierzchnię (kolejne warstwy należy nakładać w tym samym kierunku). Można, choć ja na razie go oszczędzałam. Po zakończonej pracy pędzle myjemy wodą z mydłem.
Polecam!
Również baaaaardzo polecam! Dalą kleję od zawsze. Katusze przechodziłam gdy go ostatnio brakowało na rynku i musiałam szukać kleju zastępczego. I nie znalazłam. Nawet Heritage tak bardzo polecany mi go nie zastąpił. Ale może to też kwestia przyzwyczajenia...
OdpowiedzUsuń