Deco Varnish Dead Flat - z opakowania: akrylowy lakier matowy na bazie wody, nie powoduje żółknięcia powierzchni, w wstępnej fazie jest lepki, długo schnie. Nakładać miękkim pędzlem i pozostawić do wyschnięcia 24 h. Nadaje się do drewna, ceramiki, tworzyw sztucznych, papieru itp. Gdy używamy jako zabezpieczenie spękań Cracle rozcieńczyć wodą w stosunku 1:1.
Wyprodukowany nowoczesną technologią z zastosowaniem żywicy.
Mam ten lakier od niedawna i zastosowałam go w jednej pracy. Więc tylko na tej podstawie się wypowiem. Lakier ten jest bardzo gęsty - ma konsystencję kleju Dala, czyli śmietany. Jest biały. Wersja matowa zostawia głęboki połysk jak po dobrze nawoskowanym i wypolerowanym drewnie. Akurat w tej mojej ciemnej pracy taki połysk przypasował. Czyli mat z połyskiem, ale z charakterem - a może tylko na dość ciemnym drewnie taki efekt dał?
Poprzez swoją gęstość trudno go rozprowadzić bez smug. Rozprowadzony cienką warstwą wysycha szybko, wbrew temu co napisano na opakowaniu, dlatego nie czekałam następnych 24 h, by nałożyć następną warstwę.
Widoczne smugi po pędzlu dodały mojemu drewnu usłojenia i looku starego drewna, ale niekoniecznie zawsze taki efekt chcemy uzyskać. Przykra niespodzianka spotkała mnie, gdy chciałam po 2 warstwach rzecz przeszlifować papierem 240. Fakt, że nie dałam mu odpocząć zbyt długo :) No i dwie warstwy to może za wcześnie na szlifowanie. Papier 320 jeszcze jakoś przeżył, ale gdy wzięłam 240 od rantów odkleił się kawałek błony i nie pozostało mi nic innego niż zerwać ją z tej ścianki w całości. Czytając poźniej pewne opinie o tym lakierze - może nie matowym, bo był używany do bombek, napotkałam się z tym,
że dziewczyny się skarżyły na to, że po ostatniej warstwie musiały zdzierać lakier i zaczynać od nowa. Myślę, że jest to związane z informacją o zastosowaniu żywicy - taka mała odporność na szlifowanie i w efekcie ściąganie błony lakierowej kojarzy mi się z werniksem szklącym, który też jest rodzajem żywicy. Możliwe, że po odczekaniu 24 h lakier ten jest trwalszy, ale po tej przygodzie, by nie zepsuć pracy nie myślałam już o szlifowaniu.
Zastanawiałam się: po co w ogóle produkują lakier, który jest taki gęsty, że zostawia smugi i za bardzo nie chce być szlifowany. Na możliwą odpowiedź trafiłam w książce
o decoupage, gdzie taki lakier akrylowy, pewnie nie budowlany, ale właśnie hobbystyczny, służy do zatapiania motywów, a na sam wierzch daje się dwie warstwy lakieru poli - który łatwiej się rozprowadza i te smugi niweluje. Wychodzi na to, że to taki lakier do zatapiania, szczególnie motywów papierowych.
Cenowo wychodzi taniej niż lakier Aquagel TO DO, więc ewentualnie mógłby spełniać jego funkcje. Aquagel w porównaniu z nim ma tą przewagę, że można go z łatwością szlifować i wydaje mi się odpornym lakierem, ale być może nie aż tak przeźroczystym.
Nie prześledziłam jeszcze jak ten lakier reaguje z innymi lakierami na sobie, czy woskiem. Ale gdy będę chciała zatopić papier w 3 warstwach może po niego sięgnę.
Na pewno w opisie na opakowaniu zaciekawiło was to, czy tym akrylowym lakierem można zabezpieczyć kraka :) Nie we wszystkich sklepach dołączają tę informację. No i nie piszą czy chodzi o jednoskładnikowca, czy dwuskładnikowca. Akurat miałam takie byle co skrakowane krakiem Dala i wypróbowałam lakierowanie, oczywiście nie bawiłam się
w rozcieńczanie. Jak na moje oko wyszło bez zmian - ale trudno coś zauważyć na powierzchni popękanej w siateczkę - krak nie był zbyt udany. Ten więc temat uważam ciągle za godny prześledzenia. I oczywiście rodzi się następne pytanie, czy jeśli będzie to możliwe, to tylko w przypadku kraka Dali, czy też innych firm.
Dopiszę jeszcze coś o lakierze Dala odpornym na gorąco, którego pewnie nie kupię, ale czytałam o nim opnie, że długo nie schnie i pozostaje lepki i stale się troszkę klei.
PS. Po jakimś czasie wróciłam do tego lakieru, muszę przyznać, że na ciemnych pracach, które nie wymagają szlifowanej tafli wygląda świetnie - głęboko, poważnie :)
A całkiem ostatnio spróbowałam nim zabezpieczyć spęki Sottilowe i wygląda to dobrze :)
Przykładowe prace:
Tutaj widać usłojenie wtórne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz